Między młotem, a kowadłem

Merkel w Parlamencie Europejskim o NS2

Niemcy są państwem, które ma 80 mln mieszkańców, i dlatego muszą być „bardziej ostrożne niż inni, gdy przedstawiają swoje interesy”. mówi AM w PE

„Jednak my również mamy interesy i nie głosujemy zawsze razem ze wszystkimi. Cała reszta też nie zawsze głosuje jak my.”

„… jeśli chodzi o kształtowanie kwestii związanych ze zmianami klimatu, trzeba korzystać z większej ilości gazu, szczególnie w takim kraju jak Niemcy, które wkrótce nie będą korzystały z energii atomowej. – (Niemcy) chcą jak najsilniej stawiać na energię odnawialną. To jest ważny wkład w środowisko.”…Ale jeśli chcemy wyjść z węgla, to będziemy potrzebowali w okresie przejściowym więcej gazu….”

„….nie można całkowicie wyłączyć Rosji jako źródła dostaw gazu. – Czy gaz pojawi się poprzez Gazociąg Północy, przez Ukrainę czy przez Turcję, to będzie to zawsze gaz rosyjski. Europa nie jest niezależna od gazu rosyjskiego…..”

Mój komentarz: do wypowidzi Merkel:

Dla całej Europy jest jasne, że Putin dzieki pieniądzom za gaz rządzi Rosją i ma na wyścig zbrojeń z  NATO i USA. Nawet dziecko to wie w Polsce, ale nie w (NRD+NRF) tam, nikt nie wie, gdzie pracuje Schroeder (były kanclerz), nikt nie wie gdzie na emeryturze dorabiał Khol, nikt sie nawet nie domyśla, że Merkel (wychowanica Khola), też bedzie pracowała dla Rosji Putina w radzie dyrektorów Gazpromu lub innej „Radzie” gdzie dostanie kasę za sprzyjanie Rosji. Gadanie o odnawialnych źródłach energii albo o klimacie ocieplającym się, może dla Niemców to wystarczy ale nie dla reszty! 

Gaz nie jest energia odnawialną, złoża się wyczerpują! A ochrona ziemi, przez niską emisję CO2??? Bujda na resorach!, gdyby zatrzymać całkowicie emisje CO2 w Niemczech, to przy jej powierzchni,357 tyś km2 i ludność ok 80 mln , to odczucie świata byłoby zerowe (0)! Dlaczego? bo głonym trucicielem świata są CHINY o powierzchni 9,5 mln km2 i ludności 1,4 mld !!! Drugim jest Rosja o pow. 17 mln km2 z ludnością 144 mln osób a trzecim USA o pow. ok 9,8 mln km2 i z ludnością 325 mln osób. Jak to wygląda? 

Trzej truciciele, Chiny, Usa, Rosja, mają powierzchnie łączną 34,5 mln km2 czyli 96 x wiekszą od Niemiec !!!! czyli oddziaływanie Niemec na środowisko, w odniesieniu TYLKO do tych 3 krajów, wynosi ok 1%!!!!!

A w stosunku do powierzchni Ziemi ( 129 mln km2 -bez oceanów) oddziaływanie Niemiec na środowisko ziemi to 0,27%, czyli ok 10x mniej niż błąd statystyczny.

Czyli wyłączenie Niemiec da światu z emiscji CO2 poprawi klimat o 0,27%, śmiechu warta troska Angeli Merkel, dobra bujda dla jej rodaków.

Zapominają Niemcy, że za te pieniądze Putin się zbroi przeciwko Światu, w tym Polsce i Europie!!! i my zamiast na kulturę i drogi, szkoły itp musimy kupować broń, bo Putin ma kasę od Merkel!!!

Niemcom chodzi o uzależnienie Europy od gazu rosyjskiego, bo będą jego głownym dystrybutorem, i będą nie tylko zarabiać ale też kształtować ekonomie wielu państw  Europy które dadzą się uniezależnić od gazu rosyjskiego.

Merkel pochodzi ze starej szkoły Niemieckich polityków (aż boję się określić jak starej) która uważała że z Rosjanami, Niemcy się zawsze dogadają, a jak Rosja podskoczy „..to my sobie damy rade z rosyjskim niedźwiedziem bo jesteśmy mądrzejsi i sprytniejsi od tych prymitywnych chłopów i KGbistów…”

A interes Niemiec jest NAJWAŻNIEJSZY! Europo, obudź się, USA już to widzą i dlatego jest konflikt USA- UE.

 

 

 

Niemiecka prasa dostrzegła w końcu negatywne skutki forsowanego przez Angelą Merkel projektu Nord Stream 2. Zdaniem dziennikarzy budowa drugiej nitki rosyjskiej magistrali gazowej znacznie pogorszyła relacje niemieckiego rządu z Polską i ze Stanami Zjednoczonymi, a także zmarginalizowała Niemcy w Unii Europejskiej. Dziennikarze „Die Zeit” zastanawiają się „Jak mogło dojść do takiej katastrofy?”

Autorzy artykułu „Fiasko” – Matthias Krupa i Michael Thumann, zaznaczają, że miejsce, w którym rozpoczęła się historia tego projektu, leży „wiele tysięcy kilometrów na wschód od Berlina” – we Władywostoku. Trzy lata temu, 4 września 2015 roku doszło tam do spotkania wysokich rangą menedżerów energetycznych z Rosji, Niemiec, Holandii i Francji 

W mieście nad Pacyfikiem w tym dniu dobito „targu stulecia”. Szef Gazpromu Aleksiej Miller uzgodnił z przedsiębiorcami niemieckimi, holenderskimi i francuskimi budowę pod Bałtykiem kolejnego gazociągu o przepustowości do 55 mld metrów sześciennych rocznie

Ostatecznie przyklepany trzy lata temu na Dalekim Wschodzie deal stał się dla niemieckiego rządu koszmarem. Nord Stream 2 dramatycznie pogorszył i tak już napięte relacje między Niemcami a Polską, zepchnął Berlin na margines UE, doprowadził Stany Zjednoczone do furii i wpędził Merkel w tarapaty

Gabriel obiecał Putinowi, że zrobi wszystko, by decyzje w sprawie Nord Stream2 podejmowały władze niemieckie, a nie europejskie

Berlin czeka teraz z niepokojem na amerykańskie sankcje” – piszą Krupa i Thumann. Putin dał natomiast do zrozumienia, że zbuduje gazociąg także wtedy, gdy zachodni inwestorzy wycofają się

Zbyt sprzeczne są interesy, zbyt duża jest nieufność powstała u sąsiadów wskutek polityki Merkel, Gabriela i Schroedera

W niemal bezprecedensowy sposób Niemcy ułatwiły Władimirowi Putinowi i Donaldowi Trumpowi dokonanie podziału w UE

– podsumowują Krupa i Thumann.

0 Comments

Dodaj komentarz